długo oczekiwane zdjęcia z Pastorałki już są. Zapraszamy do oglądania ich w dziale „Zdjęcia”, gdzie można zobaczyć dużo nowych twarzy
Pierwsza Pastorałka w 2005 roku jak zwykle różniła się od poprzednich.A to m.in: dzięki znakomitym układom tanecznym pani Barbary Gatty-Kosycz ("Czardasz" i "Oberek").
W przedstawieniu brało udział wielu młodych ludzi, którzy pomimo bardzo krótkiego stażu w Studiu poradzili sobie całkiem nieźle. Zdjęcia pochodzą ze spektaklu, który odbył się 18 grudnia w sali teatralnej Młodzieżowego Domu Kultury im św. Jadwigi przy Parafii św. Jadwigi Królowej w Krakowie.
No… Ja jak zwykle… samokrytyka:)
No już się zabieram za oglądanie 😉 ….
Świetne zdjęcia! Jeszcze nigdy nie było tak dobrych zdjęć z pastorałki:) Bardzo fajne to powyżej:) Pozdrawiam całe studyjko i p.Elę:* Wracam do zdrowia:)
P.S. Rozmawiałam z Kamcią na GG i mówi, że u niej wszystko OK, tylko jest bardzo zmęczona chodzeniem na catingi, więc Pani Elu proszę się nie martwić 🙂 :*
Też bym chciała pojechać do Mediolanu! A tak wogóle to na żadnym zdjięciu mnie nie ma. Pani od angielskiego toszke mi pomogła uczyć się tego tekstu do kotów The old Gumbbie Cat’s czy jak to sie pisze. I mysle że fajnie mi to wychodzi:) Pozdrowionka dla studyjka:) Calutkiego:) hehe pozdrawiam was codziennie! I jeszcze brakuje mi tylko zarejestrowania się na forum, ale niestety niemoge:) No zresztą tu itak se robi wielkie forum. Dobrze że mozna przynajmniej komentować. Brakuje tu tylko statystyk tak jak na onet blogu. jakby co to zapraszam na marticzkowy.blog.onet.pl Mój malusi blog. Ale sie rozpisałam. Oglądam teraz sobie koty na kompiku i chciałam zwrócić uwagę na to że the old Gumbie Cat’s nie ma w orginale, sam refren do którego nawet nie ma żanego głosu:) Fajna muzyczka:) heh:) No kończę:) Bye!
Też bym chciała pojechać do Mediolanu! A tak wogóle to na żadnym zdjięciu mnie nie ma. Pani od angielskiego toszke mi pomogła uczyć się tego tekstu do kotów The old Gumbbie Cat’s czy jak to sie pisze. I mysle że fajnie mi to wychodzi:) Pozdrowionka dla studyjka:) Calutkiego:) hehe pozdrawiam was codziennie! I jeszcze brakuje mi tylko zarejestrowania się na forum, ale niestety niemoge:) No zresztą tu itak se robi wielkie forum. Dobrze że mozna przynajmniej komentować. Brakuje tu tylko statystyk tak jak na onet blogu. jakby co to zapraszam na marticzkowy.blog.onet.pl Mój malusi blog. Ale sie rozpisałam. Oglądam teraz sobie koty na kompiku i chciałam zwrócić uwagę na to że the old Gumbie Cat’s nie ma w orginale, sam refren do którego nawet nie ma żanego głosu:) Fajna muzyczka:) heh:) No kończę:) Bye!
Nie lubie sie powtarzać:)
Nie lubie sie powtarzać:)
Nie lubie sie powtarzać:)
Nie lubie sie powtarzać:)
Na moim zegaku jest dopiero 16:35 Coś sie mi albo na stronce zacina:)
A nie to moja pomyłka:)
A nie to moja pomyłka:)
A nie to moja pomyłka:)
Przesadziłam. No jutro wystepik! Wszystko totalnie skrócone:) Własciwie to niebo można by całe wywaić… Bo przecież to wogóle nie nawiązuje do tradycji. Można by wogóle wszystko zacząć od wejścia do szkopki czy „Pójdźmy wszyscy do stajenki” heroda nie skracać, a zostawić cukierki. Królów też nie skracać!
To coś dla Aśki, Kingi, Magdy, Marty, Grześka, Anki i Maćka: „Grosz do grosza a będzie kokosza!” – Boże, umieram. Buziaki, spadam :*
dobre Olcia, dobre 😛 ==> i wszyscy wiedzą o co chodzi … hehe
Szanowna Martynko!
Nie zgadzam się z tym co napisałas o skrócie pastorałki. Właśnie w tym jej urok , że jest zupełnie inna od pozostałych. Wyrzucenie początku nie miało by żadnego sensu bo to właśnie on wprowadza nas w świat tych poszczególnych postaci, ukazuje aniołki, pastuchów, baby 😛 itd. I dlatego nie mogę sie z Tobą zgodzić bo pastorałka ta bez tak cudownie oryginalnego wstepu nie byłaby już tak wspaniała. No to tyle 😛
Wiem , podoba mi sie pomysł studia ale czy jury będzie myślało tak jak stmit??? Jakby co… to ja jeste po stronietego co ty powiedziałaś! Wszystkie inne pastorałki były takie bardziej biblijnym opowiadaniem, a nasz też nawiązywał do tradycji, ale nie tak bardzo jak tamte, niektóre nyły tragiczne, bo dzieciaczki stały w kółeczku i gdały.
A czy może już ktoś wie… jakie są wyniki??
Zgadzam się w zupełności z Kingą! Uwielbiam naszą pastorałkę, chciałabym ją kiedyś oglądnąć od początku do końca na widowni. Ma niezykłą atmosferę! Zawsze pod koniec, jak jest Choineczka i White Christmas… No nie wiem… Nie umiem tego opisać, ale czuję się wspaniale… Otaczają mnie cudowni ludzie, moi przyjaciele i nie chce, żeby ta chwila minęła… Zreszą tak jest na każdym naszym przedstawieniu:) Ale się rozpisałam! Buziaki:*
Moim skromnym zdaniem po prostu świetnie to wygląda jak chłopaki z grupy B tańczą z babami. Oni tacy mali, a dziewczyny wysokie:)
To miało być z ironią:/